wtorek, 13 października 2009

Butelkowy wyjazd

Całe szczęście wyjechaliśmy w czwartek i w piątek mieliśmy mega warun do wspinu. Za to sobota i niedziela to była pogodowa masakra. Przyjęliśmy więc wiele płynów i zadowoleni przed południem opuściliśmy pokryte chmurami Podlesice, zostawiając za sobą dwadzieścia kilka różnorakich butelek ;)

Arecki na swoim pierwszym VI.4 - 'Wykrzyknik' w Rzędkowicach.


Cygan na 'Śnie Sołtysa' VI.2

  

Brak komentarzy: