Urodziny bez solenizanta ...
Myślę, że Zenek z entuzjazmem przyjął by koncepcję urodzinowego przyjęcia w wiatce pod Terminatorem.
Zachowaliśmy wszystkie wypracowane przez lata rytuały, łącznie z piromańską świeczką dla jubilata.
Zenek ze swojej strony załatwił nam zajebistą pogodę przez cały weekend. Ten to się zawsze potrafi zakręcić gdzie trzeba.
Mam nadzieję, że gdzieś tam uśmiechnąłeś się do nas.
2 komentarze:
Piromańska świeczka ? prawie buda poszła z dymem!
To była świeczka przez duże Ś!
Zenek miał pewnie niezły ubaw, mam nadzieję...
Prześlij komentarz