sobota, 11 maja 2013

Plażowe zwyczaje


Dla większości społeczeństwa spełnieniem marzeń o idealnych wczasach są słoneczne kąpiele na plaży w Mielnie czy spacer w klapkach i kąpielówkach po sopockim "Monciaku". Bardziej ambitni ciułają cały rok monety, by później pochwalić się na Naszej Klasie czy innej twarzoksiążce fotkami egipskiej plaży. Rokrocznie w sezonie urlopowym powraca, niczym sraczka po żarciu z McDonalda, problem zmarnowanych wyśnionych wakacji, gdy plaża w cudownej, zagramanicznej zatoce okazuje się kamienista. Wczasowicze nie mogą wygodnie wyłożyć swych otyłych ciał na miękkim piaseczku. Dziatki nie mogą się obrzucać mokrym piachem, a szarobure kamienie wyglądają mało widowiskowo na zdjęciach.
Są jednak tacy, którzy uwielbiają pokładać się na kamieniach. Im większy i mniej wygodny kamień, tym bardziej ich pociąga. Bulderofilia przyciąga co raz więcej ludzi, szczególnie młodzieży. To chyba znak naszych zepsutych moralnie czasów ...





Brak komentarzy: