W dzisiejszym odcinku prezentujemy wierszyk napisany wspólnymi siłami przez panią Joasię i pana Leszka. Widać w niem pewne niedociągnięcia, jednakowoż można to początkującym poetom wybaczyć.
Wierszyk okraszony jest mało ambitnym zdjęciem, któro nie ma nic wspólnego z treścią poetycznych wynurzeń.
Pan Demotywator
Któż to gdy oko otworzy,
Szuka co rusz sprytnej wymówki,
Chwyta co tylko pomoże,
By skończyć te skalne wędrówki.
Nawet jak już się oszpei
I buty z niechęcią ubiera,
Biadoli o swej beznadziei,
A gdy już się wspina też gdera.
Więc strzeż się wspinaczu młody
Wszelakich z Maćkiem wypadów,
Bo takie skalne przygody
Są tylko dla starych dziadów.