Są drogi brzydsze i ładniejsze. Są rejony fajniejsze i mniej fajne. Ale najważniejsze jest, żeby umieć znaleźć łatwą cyfrę.
Dlaczego wszyscy pielgrzymują do Hiszpanii, na Kalymnos zapominając o niegdysiejszych klasykach, rejonach gdzie rodziła się wspinaczka sportowa.
Dlaczego po 'Greku Korbie' przewalają się rokrocznie tabuny ludzi, a pobliska 'Science Fiction' jakoś nie znajduje zbyt wielu amatorów ?
Zawsze lepiej zrobić VI.5 wysilając się jak na VI.4 :)
Kuba na "łatwej cyfrze" - 'Greku Korbie'
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz