poniedziałek, 27 kwietnia 2009

Wiosna

Biedny aparacik przjechał już tej wiosny ze dwa tysiące kilometrów i nawet nie miał okazji odetchnąć świeżym powietrzem. Nie mogłem już się nad nim więcej znęcać i wyprowadziłem go na spacer. Padło na podkielecką Stokówkę.
Był trochę onieśmielony nowym sezonem w skałkach. Wbrew zdrowemu rozsądkowi koniecznie chciał robić zdjęcia w samo południe i to w dodatku pod słońce, ale koniec końców jakoś dał radę i poradził sobie z ekstremalnymi warunkami i ekstremalną wspinaczką po VI.1 

Stara, ale jara ... buła oczywiście :)
Burdzan.

Hubert rozpoczyna swoją drogę do ustanowienia w tym roku rekordu trudności RP w swoim mieście - Stalowej Woli

2 komentarze:

łojant ze stalowej woli pisze...

Lesesr w ramach ścisłości jeden od nas załoił w zeszłym sezonie VI.4 a "mały" z tego co widzę łoi VI.2

M.G. pisze...

Wiem, wiem :)
Dlatego napisałem, że dopiero rozpoczyna drogę (drogę nie w sensie wspinaczkowym) do zrobienia wyniku, a nie że robi wynik :)