sobota, 28 marca 2009

Adamów Dress Skład

Pogoda w końcu na chwilkę odpuściła i z lekką niepewnością postanowiliśmy ruszyć pomacać jakiś kamień. Bojowa ekipa w składzie Kalor, Pączek, Głowa i ja ruszyła w kierunku świętokrzyskich głazów. Dla Pączka nie dość, że była to inauguracja tegorocznego sezonu w skałkach to jeszcze pierwszy wspin od dziesięciu miesięcy. Czyżby dostał zakaz stadionowy ? Tym bardziej, że dzisiaj grał Motor.
Mimo, że całą drogę z Koziego Grodu waliło z nieba żabami, to 'polskie Fontainebleau' przywitało nas słoneczkiem i błękitnym niebem. Daliśmy jakiś czas kamieniom podeschnąć, a przy okazji odkopaliśmy kilka nowych bulderków. Padły nietrudne standardy, a Kalor zozwiązał nowy problem na kamieniu pod linią energetyczną.




Brak komentarzy: